Moules frites
Dziś zebraliśmy się na odwagę i zjedliśmy lokalny przysmak. Tak jak Anglicy mają fish and chips, tak Francuzi – moules frites (małże z frytkami).
Danie zakupiliśmy u lokalnego producenta małż i innych owoców morza. Moules A la Creme zostały przyrządzone w La Cuisine A Papy w Biord i zjedzone na pobliskim molo smakowały wyśmienicie.
Do pełni szczęścia brakowało nam tylko butelki białego wina albo cidre.
bleeeeeeeeeeee
jak Wy to mogliscie zjesc w ogole>bleeeee
od razu mi sie przypomnial jas faosla i jego wakacje
u nas w anglii fish and chips sa chyba znacznie lepsze i apetyczniej wygladaja 🙂
sierpień 17th, 2007 19:53
mmmmm ja bym chętnie coś takiego zjadła ^^ mniam mniam 😀
sierpień 20th, 2007 9:13